Galerie... No, właściwie każdy maltańczyk robi jakąś swoją galerię.
Więc dla czystej przyzwoitości wypada, żebym i ja ją miała, tym bardziej,
że uwielbiam przeglądać fotki innych białasków.

Gdy byłam mała właściwie nie robiono mi zdjęć.
Mam ich dosłownie kilka. Prawdopodobnie stało się tak dlatego,
że szybko uciekałam z kadru, zanim aparat zdążył mnie namierzyć.
Na większości moich zdjęć z wczesnego dzieciństwa
można zobaczyć jedynie kawałek szczeniora:
ogonek, łapkę, kawałek dupki...

Później nauczyłam się pozować i staram się doskonalić tę sztukę,
tym bardziej, że dobry model nie musi być najpiękniejszym psem
w swojej rasie, wystarczy, żeby umiał dobrze zaprezentować
dany temat i umiał współpracować z fotografem.
NO DOBRZE, PRZYZNAJĘ SIĘ - KOCHAM TĘ ROBOTĘ

Jeżeli jeszcze nie zanudziłam Was na śmierć tymi wywodami,
to zapraszam do obejrzenia galerii moich wzlotów i upadków...
W galerii 9 nie jestem sama!
Towarzyszy mi Macho - całkiem przystojny York...